Mikołajki w Belgii

Sinterklaas Antwerpen
Spread the love

Dzień świętego Mikołaja to ważne święto w Belgii, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Wyjątkowo obchodzi się mikołajki w Antwerpii, bo tu świętowanie zaczyna się w dniu, w którym święty Mikołaj przybywa do miasta, ale najważniejszy jest dzień 6 grudnia, bo wtedy dzieci i dorośli czasem też dostają prezenty a wcześniej przygotowują poczęstunek dla Mikołaja.

Zgodnie z lokalną tradycją Mikołaj mieszka w Hiszpanii i statkiem przypływa do Antwerpii razem ze swoim pomocnikiem Czarnym Piotrusiem. Przybycie Mikołaja do miasta to wielkie wydarzenie, które jest transmitowane w lokalnej telewizji ATV oraz Ketnet (dziecięcy kanał telewizyjny). W tym roku Mikołaj przybył do Antwerpii w sobotę 12 listopada. Tego dnia tysiące dzieci czekało na Mikołaja na Steenplein i na Grote Markt przed ratuszem. Statek świętego Mikołaja przycumował przy nabrzeżu koło zamku a stamtąd Mikołaj przeszedł do antwerpskiego ratusza. Tam stojąc na balkonie przejrzał wielką księgę i na koniec uroczyście ogłosił, że wszystkie dzieci były grzeczne w ostatnim roku.
Mikołaj przebywa w mieście kilka tygodni, w tym czasie zatrzymuje się w Sinterklaaskasteel, bo tak nazywa się rezydencja Mikołaja w Antwerpii, którą można w tym czasie odwiedzić i oczywiście spotkać Mikołaja, porozmawiać z nim i zrobić sobie wspólne zdjęcie pamiątkowe. Wizyta w Sinterklaaskasteel to wielka atrakcja zwłaszcza dla młodszych dzieci, dlatego też wiele szkół organizuje w listopadzie wycieczki do domu świętego Mikołaja. Jeśli chcesz tam się wybrać prywatnie to szczegóły na stronie www.sinterklaaskasteel.be

Według tutejszej tradycji święty Mikołaj nosi charakterystyczny strój, który nawiązuje do stroju biskupiego i jest to: biała alba, czerwona stuła, czerwony płaszcz – peleryna, na głowie nosi czerwoną mitrę a w ręce trzyma pastorał. Czarny Piotruś też wygląda bardzo charakterystycznie; ma czarne kręcone włosy, duże czerwone usta i ma pomalowaną na czarno twarz. Jego strój składa się z krótkich pasiastych spodni, kolorowej kurtki z bufiastymi rękawami, czasem z peleryną, kurtka wykończona jest efektownym białym kołnierzykiem i białymi mankietami. Nosi też charakterystyczną czapkę, a raczej jest to kolorowy beret z piórkiem. Takie berety można kupić w różnych sklepach a dzieci z radością je zakładają na spotkanie z Mikołajem. Postać Czarnego Piotrusia w ostatnich latach jest odbierana, jako kontrowersyjna, bo według niektórych jest to przejaw rasizmu, ponieważ Czarny Piotruś swoim wyglądem przypomina czarnoskórego służącego, co jest nawiązaniem do kolonializmu. Czarny Piotruś i jego symbolika to temat, który każdego roku pojawia się w belgijskich mediach, bo budzi sporo emocji, ale tu nie będę się rozpisywała, bo to temat na osobny wpis.
Podczas swojego pobytu w Antwerpii Mikołaj podróżuje konno, z reguły jest to biały koń, który czeka tu na niego, nie przypływa z nim z Hiszpanii, bo podobno źle znosi morskie podróże. Co ciekawe Mikołaj w towarzystwie Czarnego Piotrusia i swojego konia każdej nocy chodzi po dachach i nasłuchuje, jak się zachowują dzieci.

Wieczorem 5 grudnia dzieci przygotowują dla Mikołaja pod choinką albo w innym miejscu w domu: koło kominka, blisko drzwi balkonowych mały poczęstunek. Każda rodzina ma własne tradycje, czasem jest to ciastko i szklana mleka, albo filiżanka kawy i ciasteczko. Niektórzy przygotowują małe piwo i ciastko. Zawsze też jest marchewka dla konia świętego Mikołaja. Często dzieci ustawiają też swoje buciki pod choinką, wtedy Mikołaj wie, w jakim wieku są dzieci w tej rodzinie i jaki prezent im zostawić. Do bucika czasem dzieci wkładają marchewkę dla konia oraz rysunek lub list dla Mikołaja. Rano 6 grudnia dzieci znajdują prezenty a poczęstunek znika.
Bucik, który jest wystawiany przed przyjściem Mikołaja można przyozdobić i tak też robią dzieci w szkole, bo Mikołaj odwiedza wiele szkół. Wizyta Mikołaja w szkole to prawdziwe święto i bardzo luźny dzień, dzieci przygotowują specjalny występ, śpiewają piosenki, recytują wierszyki a w prezencie dostają słodycze oraz mandarynki. Mikołajki to święto, które też jest też obchodzone w wielu firmach, wtedy pracownicy otrzymują mikołajkowy zestawy słodyczy.

Wizyta świętego Mikołaja jest też skutecznym sposobem pozbycia się smoczka. O tym sposobie dowiedziałam się od kilku osób jednocześnie (opiekunki z przedszkola mojej córki i kolegów z pracy mojego męża). Wygląda to tak, że najpierw trzeba dziecko przygotować do tego wydarzenia. Rozmawiamy z nim, że już pora pozbyć się smoczka i zapowiadamy wizytę Mikołaja, z którym można wymieć smoczek na prezent. Gdy nadchodzą mikołajki to razem z dzieckiem przygotowujemy poczęstunek dla Mikołaja i zostawiamy smoczek obok a rano już go nie ma, bo Mikołaj go zabrał i w zamian zostawił prezenty. Sposób jest skuteczny, bo go sprawdziłam. Jeśli dziecko następnego dnia chce swój smoczek, to mówimy, że ma go Mikołaj i nic nie możemy zrobić. Można razem z dzieckiem napisać list albo zrobić rysunek dla Mikołaja i może on za rok smoczek odda, ale też mówimy, że dziecko musi wtedy oddać swoje prezenty. Z reguły dzieci wybierają prezenty zamiast smoczka a po dwóch, trzech tygodniach zapominają o tym, że w taki sposób pozbyły się smoczka.
Zdjęcie: tak to wyglądało u nas w domu w tym roku – kolorowy bucik i poczęstunek.

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!

Powiadom o
avatar