Przybycie Świętego Mikołaja do Antwerpii to zawsze jest wielkie wydarzenie nie tylko dla dzieci, ale też dla wielu dorosłych. To już tradycja, że Święty Mikołaj nie przyjeżdża do Antwerpii saniami, lecz przypływa statkiem parowym lub łodzią, w końcu Antwerpia to miasto portowe, zatem nie może być inaczej. Mikołaj przypływa Skaldą a jego statek cumuje koło zamku, na nabrzeżu Steenplein tam jest uroczyście witany przez władze miasta i dzieci. Potem Święty Mikołaj pieszo przechodzi albo przejeżdża jakimś pojazdem ulicą de Suikerrui do rynku głównego, czyli de Grote Markt koło ratusza, czyli Stadhuis.
Kolejnym stałym punktem programu jest przemówienie Świętego Mikołaja z balkonu ratusza. Na rynku jest ustawiony ogromy ekran i dzieci zebrane na rynku mogą obserwować przybycie Świętego Mikołaja do Antwerpii oraz jego przejście do ratusza i kolejne wydarzenia. Wystąpienie Świętego Mikołaja jest tłumaczone na język migowy dla dzieci niesłyszących i niedosłyszących. Potem Święty Mikołaj spaceruje uliczkami starego miasta i oczywiście spotyka się z dziećmi, rozdaje im cukierki, odbiera od nich listy i rysunki. A gdy już nieco się zmęczy podróżuje po ulicach Antwerpii różnymi pojazdami, czasem dorożką zaprzężoną w dwa lub cztery konie, czasem samochodem retro i zawsze towarzyszą mu jego niezawodni pomocnicy –czyli grupa Czarnych Piotrusiów.
Przybycie Świętego Mikołaja do miasta jest ogromnym wydarzeniem, wszystkie lokalne media (gazety i telewizja – ATV) z wyprzedzeniem podają datę i program całego dnia. W tym roku Mikołaj przypłynął do Antwerpii w sobotę 18 listopada. Jednak ten, kto nie zdążył tego dnia spotkać Świętego Mikołaja ma jeszcze szansę, bo prawie w każdą sobotę grudnia na ulicy Meir można go spotkać i grupę Czarnych Piotrusiów, którzy mają czas dla każdego. Święty Mikołaj i jego pomocnicy 6 grudnia odwiedzają też dzieci w szkołach i w szpitalach, nawet te najmniejsze i bardzo chore. Dzień wcześniej pielęgniarki przypominają dzieciom i rodzicom o wystawieniu przed drzwi skarpetki. Rano obok niej leży słodki podarek od Świętego Mikołaja, a to dopiero początek. Później na oddział dziecięcy przychodzi Święty Mikołaj razem z Czarnym Piotrusiem. Rozdaje prezenty i pociesza chore dzieci a czasem też rodziców. Jeśli rodzic z powodów światopoglądowych lub religijnych nie życzy sobie wizyty Mikołaja u jego dziecka w szpitalu to oczywiście istnieje taka możliwość, bo wcześniej asystentka pyta o to rodziców. Kolejne pytanie dotyczy wieku dziecka, bo przecież prezent powinien być odpowiedni i sprawić dziecku radość.
Jak wiadomo Święty Mikołaj jest bardzo zajęty, dlatego ma wyjątkowego pomocnika w charakterystycznym kolorowym stroju, czyli Czarnego Piotrusia. A kim właściwie jest Czarny Piotruś? Według tutejszej tradycji to pomocnik Świętego Mikołaja, który w nocy wchodząc przez komin do domu przynosi prezenty dla dzieci, i dlatego jest czarny, bo brudzi się przechodząc prze wiele kominów każdej nocy. W dzień też Czarny Piotruś jest bardzo zajęty, bo gdy spotyka dzieci na ulicy częstuje je słodyczami od Świętego Mikołaja, dźwiga worek z prezentami i zajmuje się końmi lub reniferami. Czarny Piotruś jest ubrany w bardzo charakterystyczny strój, który może się nieco różnić szczegółami w poszczególnych miastach. To kolorowy kombinezon składający się pasiastych spodni i kurtki najczęściej z peleryną. Czasem wokół szyi ma biały kołnierzyk i białe mankiety kurtki. Na głowie nosi beret, najczęściej z pomponem. Strój Czarnego Piotrusia jest wzorowany na stroju roboczym mauretańskich służących z XVI pracujących w Hiszpanii.
Poniżej dwa filmy z wizyty Świętego Mikołaja w Antwerpii i jeden z wizyty w antwerpskiej szkole oraz galeria zdjęć.