W grudniu de Handschoenmarkt, czyli Rynek Rękawiczek przed katedrą Onze-Lieve-Vrouwekathedraal w Antwerpii zamienił się w magiczny zimowy las. W dzień scenografia nie zachwycała, ale po zachodzie słońca magiczny las sprawiał wrażenie, że żyje. Delikatne światło wydobywało się z kul znajdujących się w miękkim mchu. Mgła, pojawiała się nagle i znikała, tajemnicze dźwięki, które nie wiadomo skąd dochodziły a w tle majestatyczne mury katedry. Wszystkie te elementy potęgowały wrażenie, że to naprawdę bajkowy las.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!