Sztuka w przestrzeni publicznej to zjawisko powszechne i występuje już od wieków, właściwie od początków dziejów sztuki. Jest to zagadnienie, o którym powstało wiele książek i innych opracowań a dotyczy nas wszystkich, bo bardzo często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że obcujemy ze sztuką. A warto każdego dnia znaleźć czas na kontakt ze sztuką, bo według badań sztuka łagodzi stres, uwrażliwia, inspiruje, a nawet może być źródłem radości. Ale wracając do sztuki w przestrzeni publicznej, warto najpierw wyjaśnić to pojęcie. I jak to zwykle bywa ze sztuką trudno ją jednoznacznie zdefiniować. Trudno, bowiem precyzyjnie określić, czym jest sztuka publiczna a czym sztuka jedynie umieszczona w przestrzeni publicznej, bo według wielu są to pojęcia różne. Zdaniem Ryszarda Kluszczyńskiego (medioznawca i kulturoznawca) „w rzeczywistości, bowiem dzieło sztuki, na poziomie jego odbiorczego doświadczenia, zawsze wchodzi w jakieś relacje z miejscem publicznym, w którym jest ulokowane (choćby relacje niedostosowania lub obojętności), a relacje te współokreślają jego możliwe znaczenia, czyniąc je umiejscowionymi. Umiejscowienie znaczeń wpływa oczywiście na kształt i przebieg procesu doświadczenia układu relacji dzieła i jego otoczenia” [1]. O funkcjach i rodzajach sztuki publicznej nie będę się w tym miejscu rozpisywała, ale zainteresowanych tym tematem odsyłam do czasopism i literatury fachowej oraz do internetu, szczególnie polecam stronę www.sztukapubliczna.pl
Sztuka w przestrzeni publicznej to codzienność, której czasem nawet nie zauważamy, zwłaszcza, gdy się spieszymy i mijamy to dzieło każdego dnia w drodze do pracy. Ale zupełnie inaczej reagujemy na sztukę publiczną, gdy dane miejsce odwiedzamy pierwszy raz. Wtedy widzimy prawie wszystko i oczywiście fotografujemy to, co widzimy i mijamy podczas spaceru i zwiedzania miasta. W Antwerpii znajdziemy wiele przykładów sztuki w przestrzeni publicznej, która wzbudza zainteresowanie odbiorców. Dobrym przykładem jest street art, prawie w każdej dzielnicy znajdują się ciekawe murale, nawet w dzielnicy przemysłowej, czyli w haven gdzie artyści pomalowali mur o długości 900 metrów. Często organizowane są spacery z przewodnikiem, ale można oczywiście podziwiać antwerpskie graffiti bez przewodnika.
Niektóre realizacje są trwałe i można je podziwiać latami a inne, jak na przykład murale po pewnym czasie znikają. Niektóre są tak wkomponowane w przestrzeń, że są prawie niewidoczne choćby mozaika „Dead Skull” koło MAS, czy wiersz miejskiego poety na moście de Londenbrug, który można przeczytać tylko wtedy, gdy most jest podniesiony.
Czasem sztuka w przestrzeni publicznej odmienia całe otoczenie i nadaje danemu miejscu zupełnie inny charakter. Takim przykładem jest Het Eilandje, dzielnica, która w ostatnich latach bardzo się zmieniła a artyści mają tu dużo ciekawej przestrzeni, aby zaprezentować swoje dzieła i oczywiście to robią a miasto wspiera ich działania. To właśnie tu na wyspie, czyli Het Eilandje organizowana jest od wielu lat plenerowa wystawa wzdłuż doków – Cadixroute.
Jeśli temat cię zainteresował to poniżej przypominam moje wpisy o innych ciekawych projektach związanych ze sztuką w przestrzeni publicznej w Antwerpii:
- Magiczny las przed katedrą
- Cadixroute 2017 – 10 edycja
- Cadixroute 2018
- Graffiti w Kavka
- Wiersz miejskiego poety na moście de Londenbrug
- Graffiti na Het Eilandje
- Nowe graffiti w Haven
- Groetend Admiraal Koppel na budynku MAS
- Mozaika „Dead Skull” koło MAS
- Street Art na het Eilandje
- Inspiracje barokiem
- Rzeźby Matki Bożej na budynkach
- Wyjątkowe rzeźby Matki Boskiej
- Pomnik Piotra Wielkiego w Antwerpii
Przypisy:
1. R. Kluszczyński, Sztuka mediów w przestrzeniach publicznych, [w:] Między estetyzacją a emancypacją. Praktyki artystyczne w przestrzeni publicznej, D. Koczanowicz, M. Skrzeczkowski (red.), Wydawnictwo Naukowe DSW, Wrocław 2010, s. 42-57.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!