Essen to niewielkie miasto, położone w prowincji Antwerpia, tuż przy granicy belgijsko-holendreskiej. Przypadkowy turysta, może odnieść wrażenie, że w tym nieco sennym miasteczku nie ma nic ciekawego, że to jedno z tych miejsc, w którym niewiele się dzieje, a historia tego miejsca jest bardzo zwyczajna. Nic bardziej mylnego. Badania archeologiczne wskazują, że już w czasach odległych, około 8500 lat temu ludzie wędrowali po tych terenach, a nawet na krótko się zatrzymywali. Świadczą o tym znalezione groty strzał i obrobiony krzemień. Przez kolejne stulecia raczej niewiele się działo w okolicach Essen. W roku 1795 Essen uzyskało status samodzielnej gminy.
Szczególnym okresem w historii miasta i gminy był XIX wiek, kiedy to uruchomiono połączenie kolejowe Antwerpen – Lage Zwaluwe (Holandia) ze stacją graniczną w Essen. Połączenie kolejowe sprawiło, że Essen dynamicznie się rozwijało, ponieważ graniczny dworzec kolejowy zapewniał wiele miejsc pracy. Zatrzymywały się tu pociągi międzynarodowe pasażerskie i towarowe, funkcjonowały biura, w których dopełniane były formalności celne w ruchu transgranicznym. Z tego okresu pochodzi zabytkowy budynek dworca zbudowany w stylu eklektycznym oraz tzw. quarantainestallen (stajnie kwarantanny). To kompleks stajni, w których bydło przywiezione z zagranicy poddawane było przez 40 dni kwarantannie w celu przebadania. Pierwsze trzy duże stajnie wybudowano w roku 1896, ale już w roku 1909 wybudowano kolejne, w sumie powstało 46 stajni, które były używane do 1958 roku. W Essen jest jeszcze kilka ciekawych obiektów i miejsc, ale tym, które jest wizytówką Essen jest het Karrenmuseum.
Muzeum, które narodziło się z wielkiej pasji jednego człowieka. Alfons Tireliren był nauczycielem i uroczym gawędziarzem, który interesował się historią i kolekcjonował wozy, wózki, powozy i inne pojazdy konne. Około roku 1950 kupił zalesioną działkę w Wildert i wybudował tam wiatę, w której umieścił swoją kolekcję dawnych pojazdów. Z roku na rok jego kolekcja się powiększała a on rozpoczął współpracę z ‚Koninklijke Heemkundige Kring’ lokalnym stowarzyszeniem miłośników regionalnej historii Essen i okolic. Alfons Tireliren był zaangażowany w działalność stowarzyszenia i miał talent organizacyjny, dlatego zapewne w stowarzyszeniu pełnił różne funkcje, był sekretarzem a nawet prezesem. W roku 1971 kolekcja wozów i innych pojazdów została uroczyście przeniesiona do obecnej lokalizacji de Kiekenhoeve i tak powstało Het Karrenmuseum, którego kustoszem został Alfons Tireliren, pełnił tę funkcje do śmierci w 1981 roku.
Kolejne lata to dynamiczny rozwój placówki, bo w roku 1976 na teren muzeum zostaje przeniesiona XVIII-wieczna stodoła kryta strzechą, w której dziś mieści się recepcja, informacja i kasa muzeum. W roku 1979 muzeum zostaje rozbudowane, powstają warsztat kołodziejski oraz warsztat kowalski, czyli kuźnia. Obecnie w muzeum mieści się też warsztat powroźnika, czyli rzemieślnika produkującego liny i powrozy. Dzięki zaangażowaniu pracowników muzeum i wsparciu władz placówka się rozwija i stale powiększa swoją kolekcję. W roku 2021 het Karrenmuseum obchodziło pięćdziesiąte urodziny i z tej okazji ponownie otwarto powozownię, w której znajdują się powozy oraz konny karawan pogrzebowy. Kolekcja muzeum to obecnie ponad 300 pojazdów różnego typu, są to wozy, wózki, powozy, pojazdy rolnicze, pojazdy handlowo-usługowe jak wóz ostrzyciela noży i nożyczek. Jednym z ciekawszych eksponatów jest wóz mieszkalny, w którym urządzona jest mała kuchnia i pokój. Innym ciekawym pojazdem jest lokomobila z roku 1928, jest to przewoźny zespół napędowy składający się z kotła parowego, maszyny parowej i urządzenia transmisyjnego jak koło pasowe. Lokomobile były różnej wielkości, na początku XX wieku były stosowane do napędu maszyn rolniczych i w małych zakładach. Uwagę zwraca też omnibus z roku 1930, czyli autobus konny, był to pojazd wieloosobowy, w którym mieściło się kilka osób. Omnibus był popularnym środkiem transportu w XIX wieku w dużych miastach europejskich, a pierwszy omnibus uruchomiony został w Paryżu w roku 1662.
Muzeum nie jest zbyt duże, otoczone jest zielenią a część eksponatów znajduje się pod wiatą, niektóre w wozowni. Można je zwiedzać z przewodnikiem albo samodzielnie. To idealne muzeum dla dzieci, bo jest tu przestrzeń, dzieci mogą bawić się na trawniku, obok muzeum tuż przy wejściu jest mały plac zabaw. Na terenie muzeum jest też wydzielone miejsce tzw. przestrzeń twórcza gdzie dzieci mogą coś zrobić samodzielnie. Wizyta w muzeum to doskonała okazja, aby wyjaśnić dzieciom, jak kiedyś, gdy samochody nie były tak powszechne wyglądał transport towarów, jak ludzie podróżowali, i jak wyglądał kiedyś świat. W zrekonstruowanym warsztacie rzemieślniczym można zobaczyć jak wyglądała praca powroźnika, kowala czy kołodzieja. Specjalnie dla dzieci organizowane są tzw. dni doświadczeń, warsztaty i zajęcia tematyczne, niektóre są gratis a niektóre płatne.
Szczegóły na stronie internetowej muzeum w zakładce kalendarz www.karrenmuseum.be/kalender.html
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!